czwartek, 11 lipca 2013

Rozdział 2

Rozdział 2


*Nata*
-Too..Federico - W końcu powiedziałam.
-Aaaaa - Wszystkie dziewczyny zaczęły piszczeć i skakać z radości
Nagle Viola krzyknęła - Trzeba umówić ich na randkę !!! 
*Pare dni później*
*Fran*
Hmm...idziemy z całą paczką na piknik koło rzeki 
Wszyscy mieli 2 połówki oprócz ;  Federica , Leny i Maxiego .
Bo Naty zrezygnowała z Federica i zajęła się kimś innym 
podobno ma na imię Cody dzisiaj ma nam go przedstawić 
gdy doszliśmy koło rzeki i usiedliśmy na kocu
Lena i Federico oznajmili że są razem nawet do siebię pasują . 
Kurcze no gdzie jest Naty i jej chłopak mieli dawno tu być.
Szkoda mi Maxiego ona jako jedyny z paczki nie ma 2 połówki i się paczy na innych jak się śmieją ze swoimi partnerami .
-Cześć wszystkim - Powiedziała Naty .
-Cześć odpowiedzieliśmy
 -To jest Cody mój chłopak 
-Cześć - Cody
-Cześć - Wszyscy 
-To jest Fran , Cami , Viola ..Blaa blaa blaa xd
Echhh Leon  boi się o Naty bo znają się od dziecka jest dla niej jak starszy brat i jak zwykle musiał do jej chłopaka podejść i go wypytywać cóż i tym oto sposobem go spławił ale to dobrze bo chłopak dla Naty musi mieć mięśnie i nie bać się przy dziewczynie .
OmG wpadłam na pomysł .
Maxi umie obronić dziewczynę ii ma mięśnie !
Huh idealny dla Naty ale kurczee
Będą mówili że nic do siebię nie czują .
Boshe co ja widzę Maxiego który lampi się na Naty od 5 min a ona na niego mówiłam że świetnie do siebię pasują .
 *  Następny dzień *
*Naty *
Kurczee uparty Leon jak zwykle spławił mi chłopaka
Zadzwonie do Codiego 
-Halo-Cody
-Cześć Cody tu Naty 
-Cześć przepraszam za wczoraj że tak szybko sobie -poszedłem - Cody
-Spokoo spotkamy się ? - Naty
-Jasne -Cody
 *Pare dni później*
*Naty*
Ooo kurcze ! Dzisiaj jest piątek a w poniedziałek mamy zaśpiewać w duetach a z Maxim nie mamy nawet piosenki 
muszę do niego zadzwonić.
-Halo -Maxi
- Maxi !! W poniedziałek mamy zaśpiewać w duetach musimy się spotkać i przećwiczyć !! - Naty
-Ok. Gdzie ? -Maxi
-Mooże u mnie ? -Naty
-Spokoo - Maxi
-Too o 18 - Naty
-Ok. Paa-Maxi
-Paa - Naty
 17;45
Oo za pare dni mam urodziny ! 
*Maxi*
Właśnie idę do Naty ech ona robi wszystko na ostatnią chwile cała Naty xd
*Dryyń*
  -Maaxi ! Czemu nie przypomniałeś że mamy zaśpiewać w duecie ?!
Ech te baby najlepiej zwalić na faceta.
 *Poniedziałek*
*Angie*
 Dobrze Violu i Leonie teraz Maxi i Naty którzy
Zaśpiewają ''Ahi estare''
*Violetta*
-Uuu chyba będziemy mieć nową parę !
-Ehee - Zgodzili się wszyscy 
-Paczcie jak na siebie paczą - Andreas
-Ech Ci zakochani - Leon 
-Hihihi-Za śmiali się wszyscy
-Dobra trzeba ich zeswatać bo inaczej nigdy nie będą razem !
-HaHaHa - Leon
-O co ci chodzi Leonku ? - Zapytałam
-Wieesz znam Naty ona się nie da xd
-To trzeba podstępem - Viola
-Taa .. Ona wróciła do tego Codiego więc nawet jak byś ją umówiła to by zwiała - Leon
-Kurczee - To jak z nim zerwie xd
-Cóż trzeba doprowadzić do zerwania :d - Fran
- Mam już na nich ksywkę '' Naxi '' - Cami
-Niby czemu Naxi ? - Andreas
- Ech ty naprawdę jesteś taki głupi czy udajesz ? - Fran
-Początek ''Na'' od Naty i koniec ''xi'' od Maxi.- Cami
Koniec rozdziału 2









 

6 komentarzy:

  1. faaajnie tylko daj mi naxi i jak możesz daj dzisiaj jeszcze jeden <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Zajebiszczy naxi FOREVER♥♡♥♡

    OdpowiedzUsuń
  3. NAXIIII<333333333333

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie lubię być nie miła ,ale co najmniej dziwny ten rozdział i jeszcze w gały razi ;/

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam obsesje na punkcie filmu violetta .Kocham film violetta

    OdpowiedzUsuń