sobota, 13 lipca 2013

Rozdział 7

             Rozdział7
                *Naty*
Spędzałam miło czas ze znajomymi było cudownie.
O kurde jutro wyjeżdżam , ale ten czas szybko minął oby te 12 miesięcy w Hiszpanii też szybko minęły , Boże jak ja będę tęsknić za wszystkimi . O SMS od Violetty ''Naty wpadaj do Resto Bandu .'' Hmm .. Już 19 a ja muszę się spakować , a co mi tam  ,lepiej spędzić czas ze znajomymi niż się pakować , ubrałam buty i po chwili byłam w Resto , niespodziewane moi kochani przyjaciele zrobili imprezkę .
-Naty będziemy za Tobą tęsknić - Maxi
-Ja za wami bardziej ! - Ja
*Następny dzień*
Jest 7;00 a o 9 samolot wylatuje zdążę jeszcze do Studia pożegnać wszystkich .
Gdy weszłam do Studia wszyscy się na mnie rzucili , Boże jak mi będzie brakować tych grupowych przytulasów.
-Naty zaśpiewaj z nami ostatnią na 12 miesięcy piosenkę - Cami
-Oczywiście - Ja
Po piosence musiałam iść ... Ale najpierw pocałowałam Maxiego , jak ja za tymi romantycznymi chwilami będę tęsknić .
*Samolot*
Założyłam słuchawki , bo nie chciałam ich ( Mamę i Rafała ) słuchać , po paru godzinach byliśmy na miejscu , pojechaliśmy Taxówką do domku , był nawet ładny .
-Mamo ja idę na spacer - Ja
-Dobrze , tylko się nie zgub . - Mama
Boże , jak ja już tęsknie za przyjaciółmi ,byłam tak zamyślona że się podknełam i upadłam , podbiegli do mnie jakaś dziewczyna i chłopak i pytała się czy mi nic nie jest
-Jestem Lara a to Diego - Powiedziała
-Naty - Ja
I tak gadałyśmy że zrobiło się późno i zapomniałam drogi do domu ale na szczęście Lara znała bardzo dobrze to miasto i mnie zaprowadziła do domu . Codziennie spędzaliśmy razem czas i z ich przyjaciółmi , okazało się że oni uwielbiają tańczyć i śpiewać zupełnie jak ja .
Minęły 2 tygodnie od mojego wyjazdu , mama widziała jak ja tęsknie za moimi przyjaciółmi , aż pewnego dni zrobiła mi prezent przyszła do mnie do pokoju i powiedziała .
-Kochanie , mam dla ciebie niespodziankę.
-Jaką ? - Ja
-Bilet do Buenos Aires .
Nie mogłam w to uwierzyć , nie wiedziałam co mam zrobić myślałam że to sen z jednej strony się cieszyła a z drugiej  nie chciałam zostawić  Lary , Diega i reszty ich paczki .
-Aaaaa , to wspaniale ! - Zaczęłam skakać na łóżku.
-Jutro o 10 masz samolot z lotniska odbierze Cię Ciocia i co 2 dni będzie przychodzić do ciebie i sprawdzać czy wszystko dobrze . -Powiedziała i wyszła.A ja od razu pobiegłam do Lary która była w parku i rozmawiała ze znajomymi .
Koniec rozdziały 7 Naty powraca *.*

4 komentarze:

  1. suuuuper czekam na nexta <3

    OdpowiedzUsuń
  2. genialny ♥♥♥
    Naty wróci WHOO HOO ♥♥
    czekam na next ;**

    OdpowiedzUsuń
  3. Rozdział ekstra!!! Super że Naty wraca!!! Czekam na next!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. kocham cię, kocham ci i zapraszam cię do mnie violetta-naxi-mojawrsja.blogspot.com. Super rozdział

    OdpowiedzUsuń