czwartek, 11 lipca 2013

Rozdział 3

Rozdział 3


 *Maxi*
Czemu mam takiego pecha do miłości ?
O sms mi przyszedł ''Cześć Maxi dzisiaj o 18 impreza u mnie wpadaj . Violetta.''
*Naty*
Idę na spotkanie z Codym ciekawe co chciał .
O widzę go 
-Cześć Cody - Powiedziałam
-Cześć musimy poważnie porozmawiać o nas 
-Słucham ? - Powiedziałem ze zdziwieniem
-Wiesz .. Musimy zerwać - odpowiedział 
Miałam łzy w oku 
-S..Sp..Spok..Spoko - Powiedziałam i odeszłam 
Czemu mam takiego pecha do miłości ?
O sms od Violi 
''Cześć Naty dzisiaj o 18 impreza u mnie wpadaj . V. ''
Nie mam nastroju aby iść ale pójdę co mi tam .
*Violetta*
Mojego taty nie ma więc zrobiłam imprezkę bogu dzięki że Angie się zgodziła a Olga i Ramallo nie wygadają nic tacie zaraz powinni być 
Dryyyyń 
O są idę im otworzyć 
-Witajcie wchodźcie!
Po chwili przyszła Naty a zaraz po niej Maxi i reszta .
Jest dopiero 21 a już zostali tylko ; Naty , Maxi , Fran , Cami , Leon , Marco , Andreas , Braco i Broadway .
- Hej może zagramy w butelkę na wyzwanie lub pytanie ? - Zaproponowała Camilla.
Zgodziliśmy się po czym usiedliśmy w kółku .
*Fran*
Pierwsza kręciłam ja wypadło na Maxiego .
 - Prawda / wyzwanie?- Zapytałam
-Ech co mi tam wyzwanie - Odpowiedział
Pocałuj Naty długo i Namiętnie .
Maxi kręcił i wypadło na Leona 
Blaa blaa blaa
Leon kręcił i wypadło na Naty 
-Wyzwanie - Powiedziała 
Pocałuj Maxiego długo i namiętnie 
Naty kręciła i wypadło na Andreasa .
Andreas kręcił i wypadło znowu na Naty 
-Pytanie - Powiedziała 
Czy przy pocałunku czułaś coś do Maxiego ?
Jaa .. Em .. Nie - Odpowiedziała
I tak było cały czas gdy wypadło np na Maxiego To pytaliśmy o Naty lub kazaliśmy im się całować ^^ Ustaliliśmy sobię to przed imprezą .
*Naty*
Kurdee ja poczułam coś do Maxiego chyba się w nim zakochałam .
*Maxi*
Poczułem coś do Naty przy tym pocałunku noo przyznam racje chłopaką i dziewczyną że zakochałem się w Naty ale jeśli jej o tym powiem to mogę wyjść na idiotę bo ona może do mnie nic nie czuć .
*Naty*
Oo sms od rodziców
''Naty my musimy wyjść wrócimy jutro wieczorem''
Jestem już padnięta pójdę już do domu ale przyznam się że boję się być sama w domu ale cóż trudno .
- Ja muszę już iść - Powiedziałam
- Odprowadzę cię - Powiedział Maxi
-Dobrze - Odpowiedziałam
*Maxi*
Jak odprowadzałem Naty rozmawialiśmy o tej butelce.
Gdy byliśmy pod domek Naty zaprosiła mnie do środka 
oglądaliśmy horror nagle Naty zaproponowała żebyśmy poszli na górę do pokoju rodziców bo tam jest wygodniej .
Zgodziłem się 
Była 00;40
-Jest już późno idę do domu - Powiedziałem
-Nie ! - Krzyknęła 
-Eee to znaczy boję się być sama w domu może zostaniesz na noc ? - Dodała
-Noo dobra - Odpowiedziałem
*Naty*
Przy nim czuję się tak bezpiecznie , wyłączyliśmy telewizor i poszliśmy spać jak zwykle uparty Maxi chciał spać na podłodze .
3;00
-Maaxi śpisz ? - Spytałam 
Nie - Odpowiedział 
-Choć do mnie bo pewnie ci nie wygodnie -Powiedziałam
I się zgodził.
Dwa dni później
* Lekcje z Angie *
*Leon*
-Kotku czy ty to widzisz ? - Spytałem Violetty
-Hmm ..Ale co ? - Odpowiedziała
-Maxiego lampiącego się na Naty i Naty lampiącą się na Maxiego 
-Heh no rzeczywiście - Odpowiedziała
*Viola*
-Fran Fran !
-Tak? -Zapytała
-Pacz na Naty i Maxiego - Odpowiedziałam
-Uuu nowa para !
*Maxi*
Grałem na keyboardzie gdy nagle weszła Fran.
-Maxi Maxi !
-Hmm ? 
-Wiem że kochasz Naty zrób ten pierwszy krok
-Noo ale jak mnie wyśmieje ? Wyjdę na idiotę 
-Oj przestań raz się żyje !
Po tej rozmowie chodziłem sobie po parku i zobaczyłem Naty jak siedzi sama .
-Naty 
-Tak ? - odpowiedziała
-Musimy porozmawiać 
-Słucham ?
 Yyy..Eee..Boo wiesz od jakiegoś czasu mi się podobasz ..-Nareście to powiedziałem !
Naty się uśmiechnęła po czym mnie pocałowała .
Koniec rozdziału 3 xdd












3 komentarze:

  1. jeeeej naxi <3
    wiem, że chyba za dużo wymagam ale dodaj jeszcze jeden plisss :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Postaram się coś napisać ale nie mam pomysłu :d

      Usuń